wtorek, 18 grudnia 2012

Mam i ja

witajcie dziewczynki :)
dziś pan listonosz poprawił mi nastrój (jedynie pośrednio) przynosząc paczuszkę od Patrycji
znalazłam w niej książki, Małgorzaty Kalicińskiej jeszcze nie czytałam - to znaczy że czas zacząć, a także pozycje dla moich dzieci; były też słodkości i zakładka i miły list
dziękuję :)



dziękuję też organizatorce za dobrą zabawę :)

4 komentarze:

  1. Jedna paczuszka, a tyle radości. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej coś pięknego!
    No i "Zwyczajny facet"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna paczuszka, to zawsze poprawia humor;)

    P.S Obserwuję, zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się ,że Ci się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń